W 2017 roku Delrae trafiła do szpitala i zaraziła się wirusem – rodzajem superbakterii, która sieje spustoszenie w organizmie. Jej oddychanie już na początku było utrudnione, ale stało się niezwykle trudne. Ciągle miała duszności, zwłaszcza podczas wysiłku. W rezultacie lekarze przepisali Delrae tlenoterapię i zaproponowali jej ProResp.
„ProResp jest niesamowity” – powiedziała nam Delrae. „Na każde moje pytanie otrzymuję odpowiedź z uśmiechem, a wszelkie problemy są zawsze rozwiązywane od razu”.
Później Delrae miała problemy z elektrownią wodną, ponieważ przez dłuższy czas nie było prądu.
„Kiedy mówię im, że nie ma prądu, przychodzą każdego ranka ze świeżymi butlami z tlenem, dzięki czemu mogę swobodnie oddychać” – powiedziała Delrae.
„ProResp przywróciło mi wolność. Mogę wychodzić z domu, kiedy tylko chcę, i po prostu wychodzić i robić różne rzeczy. Niektórzy uważają to za coś oczywistego, ale kiedy brakuje ci tchu, może to być przerażające. Dzięki ProResp wiem, że mam potrzebne wsparcie, a to daje mi pewność siebie, by żyć tak, jak chcę” – dodała. „Otrzymaliśmy od nich doskonałą opiekę”.